wiosna kurwa, wiosna

czas zmian i czas zieleni
nie dotykaj mnie w siusiaczka
w tej ciasnej sieni
jade rowerem ulicą włókniarzy
on to przeżył 
to ból i cierpienie
Tracisz Go!!! Krzyknęła pielęgniarka w fartuchu umazanym krwią. Lekarz z kropelkami potu na czole spojrzał na nią i warknął: Zamknij mordę suko. Chwile potem na sale wjechały dodatkowe jednostki krwi. Zza okna dobiegał ryk silnika odlatującego śmigłowca. Krew dotarła transportem lotniczym. Rządowy śmigłowiec odleciał. 59 godzina operacji. To już trzecia transfuzja. Nie może się teraz nie udać. Tajemny chip został zaaplikowany. Program załadowany. Podłączcie go do prądu! Teraz! Do dwóch wystających z karku śrub przekręcili klemy. Koleś w rogu sali zaczął kręcić korbką. Przez leżące na stole ciało zaczęły przechodzić dreszcze. W jednej chwili pacjent obudził się. Wyrwał wszystkie podczepione do siebie druty. Jednym z nich udusił tą sukę pielęgniarkę. Krzyknął JA ŻYJĘ. TAK KURWA RZYJĘ. rzycie.blogspot.com wróciło by wessać Twój mózg (raz jeszcze)